piątek, 25 stycznia 2013

zycie z kotem

tak wyglada mniej  wiecej moje:)



































a jak  go  nie  ma ,
bo  wlasnie  lezy  na jakims  stole  i  jest  sterylizowany,
  to  tak  pusto  w  domu,
 tak  smutno,
nikt sie nie kreci,
 nikt nie  zaczepia...

maja  wracaj do nas  szybko!







niedziela, 20 stycznia 2013

owinieta wokol palca

no  to  zaczelam  robienie  na  drutach,
 nawet  nie wiem  jakim  cudem, ale poprostu wzielam welne  do  reki, owinelam wokol  palca i  druty same  wiedzialy ktoredy przechodzic,  z  ktorej  strony,  z  gory, z  dolu, oczko z  lewej, oczko  z prawej...
i tak powstaly juz  pierwsze  rzedy :)


 szczerze, to myslalam  ze  sie  przy tym odpreze,a  tu  mam juz obolale  czubki  palcow i bol w  ramionach  od  ciaglego napiecia...

a bedzie  to tylko  jeden maly  kwadracik z  calego kocyka, mam  nadzieje....





teraz  jak  przyszly  takze  moje  szydelka  z  chin:p  to  zaczne cwiczy dzierganie, ciekawe czy  to tez  pamietam z  czasow  dziecinstwa?:)



wtorek, 15 stycznia 2013

na drutach...szydełkiem...



mam nowa  zajafke, mam  nadzieje ze  do konca  roku  to ogarne:P

kupilam  ostatnio fajny magazyn  za jedyne  99p.  a  w nim:



plyta z instrukcja














dwie wloczki w  przeslicznych,moich ulubionych kolorach
                                                                 


oraz druty


















 a  cel do osiagniecia i  wykonania  wyglada  tak:

przeslodki , rozowy misiek :)))
                                                                                        

kiedys(czyt. 100  lat temu) jak bylam mala umialam  robic  na  drutach i  na  szydelku, zobaczymy  czy  cos  z  tego  pamietam,  bo narazie  po tym  jak  zerklam  w  instrukcje  to  sie  przerazilam, jak  to  wyglada  skomplikowanie, poza  ty  zawsze  tworzylam prostokaty, kwadraty, a  tu bedzie  trzeba  zaokraglic  misia...

mysle, ze  to fajna  alternatywa dla internetu lub  telewizji  w  te  zimowe,  dlugie  wieczory...

bawi  sie  w  to  jeszcze  ktos?